piątek, 6 marca 2015

Samoakceptacja.

Okej w gruncie rzeczy samoocena i samoakceptacja są o wiele ważniejsze od cyferek na wadze czy centymetrów na miarce,bo to my mamy się ze sobą dobrze czuć. Każda z nas powinna znać swoją wartość i zawsze uważać się za co najmniej dobrą. Nie chodzi o to aby popaść w narcyzm,bo to też (moim zdaniem) ogromna wada.





Wyobraź sobie,że stajesz przed lustrem i jedyne co przechodzi Ci przez myśl to same przekleństwa a na koniec 'mam dość biorę się za siebie'. Następnego dnia idziesz do szkoły/pracy i słyszysz,że wow naprawdę super wyglądasz. I co? Twoja samoocena tak podskoczy,że zaczniesz kochać i ubóstwiać Twoje ciało? Na 99% jestem pewna,że nie.
Więc dlaczego zawsze przejmujemy się kiedy ktoś coś powie o nas złego nawet w błahej sprawie. I potem zaczyna się błędne koło,nawet jak akceptowałaś siebie, stwierdzasz,że masz za mało tu a za dużo tam. Myślę,że powinno być na odwrót. Pochwały powinniśmy zbierać w naszej pamięci jak najdłużej a negatywne rzeczy wypuszczać z głowy jak najszybciej,bo jak kolejny raz powtarzam mamy się podobać sobie,a nie znajomej z klasy,która też nie jest idealna.
Ale dlaczego o tym piszę? Blog jest o sporcie i zdrowym odżywianiu a nie o naszych wewnętrznych przemyśleniach czy Bóg wie jeszcze o czym.
Piszę o tym dlatego,że często robimy coś dla kogoś,na twitterze często czytam tweety typu :
- 'muszę schudnąć,żeby spodobać się crushowi'
- ' koleżanka powiedziała mi,że mam za grube nogi,chcę schudnąć'
Halo,kochanie,stop! Bo to cyferki mają odpowiadać TOBIE i wychodź z tego założenia,że reszta świata na ten temat nie ma do powiedzenia nic.

Tak samo jest na przykład z naszą twarzą,której niestety nie możemy zmienić,więc zostaje nam tylko(albo aż tyle) żeby ją najzwyczajniej świecie zaakceptować.
Każdy ma jakieś kompleksy, ja na przykład nie lubiłam swojego nosa i zębów,więc raczej nie uśmiechałam się często. Zrozumiałam,żebym nie wiem co robiła nos zostanie taki sam a zęby są całkiem okej,tylko tego wcześniej nie rozumiałam.
Teraz ćwiczenie dla każdej z Was.
Weź lusterko i postaraj się wybrać 2 części twarzy,które w sobie lubisz.
Kiedy ktoś (i znowu,powtarza się opinia drugiej osoby) powie Ci,że masz załóżmy za wysokie czoło,miej to gdzieś bo masz super usta czy oczy. Rozumiecie?
Przykryjcie zaletami wady,a życie stanie się o wiele prostsze.
Najlepiej by było,żeby każdy w końcu zrozumiał,że cudza opinia się nie liczy,ale wątpię,żeby tak było bo sama niekiedy mam z tym problem.
Cześć!:)
Sporo mnie nie było niestety za co przepraszam,ale postaram się wpadać częściej;)
Mam nadzieję,że idzie Wam w Waszych postanowieniach bardzo dobrze i,że się nie poddajecie.
W razie czego zapraszam na swojego ask'a :)