wtorek, 10 lutego 2015

Jak jeść racjonalnie?

Piszę tę notkę w dość głupim momencie,bo sama mam chwilowe załamanie co do diety a chcę Wam coś o niej mówić,nienormalne. Ale biorę się ostro do pracy,żeby tego braku motywacji jak najszybciej się pozbyć,podejrzewam,że po prostu mam zbyt dużo wolnego czasu.
Powróćmy do notki:
Wiele razy słyszeliście,że o zgrozo - DIETA TO AŻ 70% SUKCESU. Ćwiczenia a w naszej walce mają malutką przestrzeń bo tylko 30%,więc ten post ma naprawdę dużą wartość.
Najgorzej jest wtedy gdy zbliżają się jakieś święta,urodziny czy po prostu nam się nudzi,myślę,że nie zaprzeczycie. Trzeba jednak pamiętać o naszych celach i wmawiać sobie,że taka chwila słabości oddala nas od wymarzonego ciała.
Więc co można jeść a czego trzeba unikać? To jest straszne,bo to co wydaje się nam mega zdrowe pysze,a na opakowaniu pisze 'w wersji light' zazwyczaj jest bardzo tuczące i niezdrowe.
Od dzisiaj do naszych wrogów możemy zaliczać:

          SERY- to prawda. Ser żółty jest bardzo tłusty i nie można go spożywać wiele. Przeciętny dorosły      człowiek  może jeść zaledwie dwa plasterki dziennie,myślę,że mało kto się do tego stosuje,ale jednak. Zwłaszcza na redukcji wagi nasz żółty przyjaciel musi się z nami pożegnać.

        BIAŁE PORDUKTY- inaczej można powiedzieć precz z rasizmem haha:) Białe pieczywo zamieniamy na ciemne tak samo z makaronami czy ryżem. Pszenica jest bardzo przetworzona,podnosi nam poziom cukru a co się z tym wiąże jesteśmy szybko głodni.

    JOGURTY OWOCOWE- kiedy podejmiemy krok aby schudnąć,szukamy jakiś super produktów light z nadzieją,że nie tuczą. Bzdura! Pamiętaj,że od dzisiaj etykietki są Twoimi przyjaciółmi. Czytaj dokładnie skład zanim coś kupisz. Jogurty można jeść tylko naturalne najlepiej z 0% tłuszczu. Jeśli mamy ochotę na coś słodkiego,można wkroić do tego jakiś owoc i np.
zblendować i powstanie słodziutki i zdrowy shake własnej roboty.
   NAPOJE GAZOWANE I SOKI- pomimo,że na opakowaniu/butelce widnieje piękny napis 100% OWOCÓW nie łudź się- jest tam cukier:) Musi tam być razem z resztą wszystkich wzmaczniacz. Muszą tam być jeśli produkt ma datę ważności nawet do roku. Do picia najlepsze na diecie są herbaty. Zielona i Czerwona. Czerwona jest zdecydowanie moją ulubioną-piję ją kilka razy dziennie i nigdy nie ma dosyć. Woda mineralna również jest niezbędna,trzeba wypić co najmniej butelkę 1,5l dziennie.
  MASŁA,SERKI TOPIONE -to również jest niezdrowe i tuczące. Szkoda,bo naprawdę kocham serki topione,ale nic na to nie mogę poradzić. Zamiast tego możemy użyć twarożku białego,masła klarowanego albo awokado :)

   SMAŻONE POTRAWY- trzeba się tego jak najszybciej pozbyć. Jeśli już coś chcecie usmażyć zróbcie to na odrobinie oleju kokosowego i bez panierki jeśli chodzi o jakieś kotlety. Lepiej się przerzucić na rzeczy pieczone,duszone,gotowane czy grillowane.
  MLEKA,ŚMIETANY- żyłam w ogromnym błędzie bo myślałam,że mleko jest zdrowe. Kochałam je pić,z tego co pamiętam jako dziecko wypijałam nawet karton mleka dziennie. Śmietany też trzeba wykreślić z naszych potraw,niestety nie można też nimi zabarwiać zup.

Podam teraz przykładowy jadłospis co możecie zjeść w ciągu dnia. W szkole spędzamy większość czasu,więc napiszę o lunch box'sie :)
Śniadanie- musi być syte. Prawdę mówiąc tylko od śniadania możemy czuć się,że jesteśmy pełni,bo daje nam energię na cały dzień. W przypadku innych posiłków musimy odejść od stołu z uczuciem lekkiego niedosytu.
Możemy zjeść np. owsiankę z jogurtem naturalnym i owocami. Owsiankę gotujem
e na wodzie :) Możemy dodać do niej cynamon. Trzeba pamiętać,żeby nie gotować żadnych przetworzonych płatków,tylko takie najzwyklejsze-górskie :)
Drugim rozwiązaniem dla tych zalatanych są np. kanapki. Ciemne pieczywo,twarożek i jakieś warzywo+ kubek ciepłej herbaty. Pycha! :)
II Śniadanie - do szkoły można zanieść np. wafle ryżowe,które sprawdzają się w każdym przypadku. Jakiś owoc czy warzywo też się świetnie sprawdza. Dobrym rozwiązaniem jest jogurt naturalny w butelce :) Obiad- pierś z kurczaka gotowana z warzywami i ryżem jest mega,naprawdę! :) Polecam też ryż z owocami do którego niżej podam przepis :)
Podwieczorek - podejrzewam,że przed podwieczorkiem najwięcej osób ćwiczy,więc fajnie by było gdyby zawierał sporo białka :) Twarożek z jogurtem i cynamonem czy jakiś mix sałatek z jogurtem sprawdzą się doskonale. Dla tych którzy ćwiczą siłowo polecam serek wiejski. Jest mało kaloryczny a posiada w sobie bardzo dużo białka,a jak wiemy jest niezbędny do budowania mięśni :)
Kolacja- o tej godzinie wszystkie pieczywa i owoce odpadają:) Kolacja powinna być lekka,ponieważ żołądek już sobie tak dobrze nie radzi z trawieniem. Na kolację często jem np. wafle ryżowe z papryką i
kubkiem herbaty,pycha :)
                                                           

Ryż z owocami .
Ostatnio wypróbowałam to z czystego przypadku :) I powstało jedne z moich ulubionych dań.
Składniki:
-ryż naturalny
- jogurt naturalny
-gruszka
- dodatkowo można jakiś owoc na wierzch :)
Sposób przygotowania: Ryż wstawiamy do gotującej się wody i czekamy. W tym czasie obieramy gruszkę i kroimy ją. Można użyć blendera albo jakiegoś miksera zależy co macie pod ręką i blendujemy ją z jogurtem,można dodać do tego cynamon.
Gotowy ryż polewamy polewą z gruszki i na wierzch można dodać jakiś owoc,ja np. użyłam grejpfruta :)
I obiad mamy gotowy.

Możecie się podzielić w komentarzy jak Wam idą ćwiczenia i dieta i możecie śmiało na mnie nakrzyczeć,że zawaliłam,hahah :)
W razie dodatkowych pytań zapraszam na mojego ask'a :)
Prosiłabym też o zaobserwowanie bloga abyście byli na bieżąco :)

3 komentarze:

  1. mleko można pić bez problemu :) Trzeba jedynie uważać, bo zawarta w nim laktoza nie jest tolerowana przez każdego i u wielu osób kończy się to bólem brzucha, wzdęciami, uczuciem ciężkości. Takim osobom proponuję mleko sojowe (trzeba czytać skład, w takim biedronkowym jest cukier), ryżowe, owsiane, czy migdałowe, które można wytworzyć samemu w domu. Przy okazji - jogurt owsiany jest jedną z pyszniejszych, wegańskich "podróbek" nabiałów! Na kolację powinno postawić się na białko, a nie węglowodany (chyba że je się ją po treningu, wtedy trzeba uzupełnić), więc myślę że wafle ryżowe z papryką nie są idealnym rozwiązaniem (dałabym jako podwieczorek). A przed treningiem oprócz białka trzeba się uzbroić w węglowodany, dlatego właśnie polecane są w tym wypadku bułki Małysza (bułka z bananem), albo po prostu węglowodany złożone :) A ryż z owocami na pewno wypróbuję na weekendowe śniadanie, dziękuję za przepis :)

    fittaj-dzien

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jogurt owsiany tylko owsianka oblana jogurtem naturalnym:) a białko raczej po treningu :) i dziękuję za rady :)

      Usuń
    2. jogurt owsiany XD Płatki wsypujemy do słoika (można użyć też innego szklanego naczynia), a następnie zalewamy je tak, by woda sięgała nieco ponad poziom płatków. Przykrywamy słoik i odstawiamy w ciepłe miejsce na kilkanaście godzin. Po upływie tego czasu blendujemy całość a słoik dokładnie myjemy. Zblendowane płatki z wodą przelewamy ponownie do czystego i osuszonego słoika, przykrywamy gazą i odstawiamy w ciepłe miejsce na 1-2 dni. W lecie wystarczy 1 dzień, żeby jogurt odpowiednio sfermentował, w zimie może on potrzebować 2 dni. Gdy jogurt będzie już gotowy, przekładamy go do lodówki, zatrzymując w ten sposób proces fermentacji.

      Usuń